Ich obecność w diecie przede wszystkim wymusza dywersyfikacja źródeł białka. Różnorodność tego ostatniego jest korzystne dla organizmu. Ale nie tylko dlatego warto jeść ryby. Pomagają one na wiele różnych dolegliwości.
Jakie ryby warto jeść?
Odpowiedź na to pytanie mogłaby brzmieć „wszystkie”. Ale to nie do końca prawda. Z punktu widzenia naszego zdrowia najlepiej włączyć do menu ryby morskie. Są one bardzo bogatym źródłem cennych dla organizmu kwasów tłuszczowych Omega. Ryby można kupić mrożone lub te obłożone lodem. Przestrzegamy jedynie przed kostką. To zwykle zmielone części różnych ryb o wątpliwej jakości i pochodzeniu.
Natomiast raczej unikać należy pangi i tilapii. Nie mają one zbyt wiele do zaoferowania. To też zresztą ryby, które zostały „stworzone” w celu masowej produkcji. No i są one słodkowodne. Ale więcej wartości mają te pływające w słonych akwenach.
Dlaczego warto jeść ryby?
Jak już zostało wspomniane są one źródłem białka. Składnik ten jest niezbędny dla funkcjonowania naszego organizmu. Jest on między innymi odpowiedzialny za transport hemoglobiny. Białko bierze też udział w procesie wytwarzania i przekazywania impulsów nerwowych. Reguluje ono również wiele procesów biochemicznych (np. związanych z hormonem wzrostu). Ma swój udział w procesie odchudzania i budowy masy mięśniowej. Ryby jako jedne ze źródeł białka powinny być w menu do 2 razy na tydzień.
Kolejną zaletą jedzenia ryb jest obecność kwasów tłuszczowych Omega. Są one przede wszystkim zdrowe. To je odróżnia na przykład od tłuszczy trans. Kwasy mają mnóstwo do powiedzenia w kontekście działania naszego organizmu. Są chociażby polecane, jeśli chcecie pozbyć się nadmiaru kilogramów.
Właściwości kwasów Omega obecnych w rybach:
-
Normalizowanie ciśnienia krwi
-
Hamowanie rozwoju choroby niedokrwiennej serca
-
Wspomaganie pracy mózgu (lepsza koncentracja, poprawa zdolności uczenia)
-
Działanie przeciwmiażdżycowe
-
Właściwości przeciwdepresyjne
-
Korzystny wpływ na skórą
-
Chronią przed nadmiernym odkładaniem tkanki tłuszczowej
Jakie pierwiastki znajdują się w rybach?
Bo białko i kwasy tłuszczowe to ich nie jedyne bogactwo. Pierwszym minerałem jaki należy wymienić jest jod. Pierwiastek, który ma niebagatelny wpływ na pracę tarczycy. Jeśli wspomniany gruczoł zaczyna zawodzić, mocno odbija się to na stanie całego organizm. Dość powiedzieć, że od stężenia hormonów wytwarzanych przez tarczycę, zależy między innymi funkcjonowanie przysadki mózgowej, praca nerek, układu nerwowego i serca.
W rybach morskich można również znaleźć pewne pokłady selenu, fosforu i wapnia. Ten ostatni najbardziej znany ze swojego wpływu na stan układu kostnego i zębów. Selen jest bardzo ważny z perspektywy mężczyzn. To minerał, który ma wpływ na potencję i libido.
Fosfor razem z wapniem i witaminą D (która jest obecna w tłustych rybach morskich, takich jak węgorz i łosoś) odpowiada za układ kostny.
Jakie witaminy są obecne w rybach?
Skoro wspomnieliśmy o witaminie D, to warto przywołać pozostałe składniki. W rybach morskich znajduje się grupa B. Witaminy te mają wpływ na funkcjonowanie właściwie całego organizmu. Chronią pracę układu nerwowego, wspierają metabolizm, chronią włosy przed nadmiernym wypadaniem i leczą trądzik. A to tylko kilka ze właściwości.
Ryby to w końcu witamina A i C. Pierwsza z wymienionych chroni przed jedną z najczęściej pojawiających się chorób wzroku – tzw. kurzej ślepocie. Ma również wpływ na stan skóry. Witamina C najbardziej znana jest oczywiście z pozytywnego działania na układ odpornościowy. Ale to nie jedyna jej właściwość. Wspomaga na przykład proces spalania tkanki tłuszczowej. Dlatego jest chętnie wykorzystywana przez osoby będące na diecie. Witamina C wspomaga też wchłanianie żelaza. I to niezwykle ważna funkcja. Dzięki niej można zapobiegać anemii.
I ze wszystkich wyżej wymienionych właściwości pierwiastków i witamin można skorzystać włączając do swojego jadłospisu morskie ryby. Oczywiście unikajcie tych smażonych na głębokim tłuszczu. Zrobią one więcej szkody niż pożytku.